Na własnej skórze (twarzy) przekonałam się, że masaż twarzy widocznie poprawia stan skóry. Z tego powodu warto wykonywać go systematycznie i łączyć z prawidłowo dobranym kosmetykiem. Taka kombinacja naprawdę odmładza cerę! Jeżeli chcecie się dowiedzieć, dlaczego masaż twarzy stracił na popularności, jak często należy go robić oraz czy lepsze jest uciskanie, czy głaskanie, nie zamykajcie tej strony! W swoim wpisie wyjaśnię Wam także, jak zrobić masaż twarzy w domu oraz jak wygląda liftingujący masaż twarzy i jakie daje efekty.
Dlaczego masaż twarzy stracił na popularności?
Masaż twarzy stał się mniej istotnym elementem codziennej pielęgnacji, ponieważ w drodze ewolucji 😉 ustąpił miejsca zabiegom medycyny estetycznej. Te ostatnie bazują na specjalistycznej aparaturze, która ma nam zapewnić piękny i młody wygląd. Niewiele firm kosmetycznych opracowało autorskie masaże specjalistyczne, które stanowią istotę zabiegu poprawiającego kondycję skóry i mogą śmiało równać się z zabiegami z wykorzystaniem nowoczesnej aparatury. Ponieważ w każdej dziedzinie życia prędzej czy później wraca się do korzeni, mam nadzieję, że tak będzie także z masażem twarzy.
Jak często robić masaż twarzy?
Masaż twarzy powinnyście wykonywać codziennie, ilekroć aplikujecie krem, zmywacie makijaż i w inny sposób pielęgnujecie skórę twarzy. Taki masaż nie tylko przyspiesza wchłanianie się kosmetyków, lecz także pobudza krążenie krwi i limfy, poprawia koloryt skóry oraz wygładza zmarszczki.
Jak zrobić masaż twarzy w domu?
Liftingujący masaż twarzy najlepiej robić wieczorem, po dokładnym demakijażu i aplikacji odżywczego kremu. Najprostsza technika polega na wykonywaniu palcem wskazującym lub wskazującym i środkowym małych kółek na skórze zgodnie z przebiegiem mięśni, to znaczy od środka twarzy na zewnątrz i lekko ku górze.
Masaż wokół oczu rozpocznijcie od wewnętrznego kącika, po czym przez górną powiekę przesuńcie palec do kącika zewnętrznego i przez dolną powieką znowu do kącika wewnętrznego. Powtórzcie tę sekwencję, ale tym razem uciskajcie skórę wokół oczu na linii oczodołu.
Z kolei czoło masujcie od linii między brwiami, po czym przesuwajcie palce jednocześnie do góry i ku skroniom.
Jak wygląda liftingujący masaż twarzy?
Liftingujący masaż twarzy polega na chwytaniu palcami poszczególnych mięśni twarzy i podbródka oraz masowaniu ich szybkimi ruchami zgodnie z ich ułożeniem, ale w kierunku ku górze. To likwiduje skurcze mięśni, a tym samym przywraca mięśniom elastyczność. Ponadto poprawia dotlenienie skóry i pobudza ją do odnowy, a co najważniejsze, specjalnie opracowanymi ruchami wygładza każdą zmarszczkę.
Masaż twarzy jest wykonywany po wcześniejszym oczyszczeniu skóry peelingiem i nałożeniu serum z fitohormonami, które nie natłuszcza skóry, więc nie powoduje poślizgu utrudniającego chwytanie mięśni twarzy. Zabieg jest dość bolesny, ale trwa tylko 15-20 minut, więc warto się przemęczyć.
Liftingujący masaż twarzy – efekty
Skóra po masażu twarzy jest wyraźnie zaróżowiona i wydaje się wypełniona od środka. Kąciki ust i powieki są uniesione, bruzda między kącikami ust a nosem staje się niewidoczna, a zmarszczki między brwiami są wyraźnie wygładzone.
Efekty są imponujące już po jednym zabiegu, ale liftingujący masaż twarzy najlepiej powtórzyć jeszcze kilka razy. Z całego serca polecam Wam taką kurację odmładzającą!
Czy liftingujący masaż twarzy można wykonać samodzielnie w domu? Na pewno nie, gdy jest się amatorem. Chociaż każdy masaż twarzy ma dobroczynny wpływ na skórę, bo poprawia krążenie, relaksuje mięśnie oraz likwiduje zastoje limfy i obrzęki, to domowe masaże wykonuje się nie na mięśniach twarzy, lecz na skórze. Z tego powodu musicie robić je delikatnie, aby nie rozciągnąć skóry i nie nabawić się nowych zmarszczek. To by dopiero była ironia losu.
Masaż twarzy – uciskanie czy głaskanie?
Nasza twarz została obdarzona przez naturę dziesięcioma mięśniami odpowiedzialnymi za mimikę. Każdy z nich jest przyczepiony bezpośrednio do skóry, dlatego wszystkie miny powodują napięcie mięśni i w konsekwencji marszczenie się skóry. Niestety, grymasy z czasem się utrwalają i zmieniają w zmarszczki. Winę za ten stan rzeczy ponosi wiek – gdy się starzejemy, nasza skóra traci gęstość i elastyczność, a twarz – młody wygląd.
Oczywiście, że masaż nie cofnie wszystkich niekorzystnych zmian, ale istotnie poprawi wygląd twarzy. Liftingujący masaż twarzy może być wykonywany z wykorzystaniem różnych technik, na przykład refleksologicznego ucisku określonych punktów połączonego z oklepywaniem. Dzięki takiej kombinacji zastoje limfatyczne i obrzęki ustępują, a mikrokrążenie, a co za tym idzie – odżywienie i koloryt skóry ulegają poprawie. Niektóre masaże twarzy bazujące na uciskaniu bywają bolesne. Jeżeli to Was przeraża, pocieszę Was, że nawet głaskanie skóry poprawia jej wygląd, to znaczy rozluźnia przykurczone mięśnie, wygładza zmarszczki i łagodzi rysy twarzy, a przy tym przynosi przyjemne uczucie odprężenia.
Jakie są Wasze doświadczenia z masażem twarzy? Wykonujecie go systematycznie czy sporadycznie? Z jakich technik korzystacie? Dajcie znać w komentarzach!
Dodaj komentarz