Hej Dziewczyny!
Do kosmetyków typu DIY byłam przez długi czas sceptycznie nastawiona. Wydawało mi, że wykonanie jest trudne lub czasochłonne. I że są mniej skuteczne od kosmetyków z drogerii. Jak bardzo się myliłam! 🙂 Zrobiłam swój pierwszy peeling cytrynowy i przepadłam! Teraz produkuję hurtowe ilości i obdarowuje bliskich.
To chyba najłatwiejszy kosmetyk do wykonania. Podstawa to cukier biały lub brązowy+ olej+ dowolny składnik. Ja wciąż eksperymentuje ze składnikami. Dzisiaj mam dla Was przepisy na moje 3 ulubione peelingi. Szybkie i tanie. Przygotowanie zawsze wygląda tak samo: wszystkie składniki łączymy ze sobą, aż powstanie jednolita masa. Ze względu na olej kokosowy w składzie, peeling będzie miał różną konsystencję.
Peeling cytrynowy
- szklanka białego cukru,
- sok z połowy cytryny,
- łyżka miodu,
- łyżka oleju kokosowego
Najłatwiejszy i najprostszy w wykonaniu. To od niego zaczęłam przygodę z kosmetykami domowej roboty. Kryształki cukru skutecznie złuszczą naskórek. Olej kokosowy i miód nawilżą skórę, a sok z cytryny rozjaśni przebarwienia. Cytrusowy zapach działa pobudzająco, więc to idealny peeling pod poranny prysznic.
Peeling kawowo- cukrowy
- szklanka brązowego cukru,
- pół szklanki kawy mielonej lub fusów po zaparzonej kawie
- 3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju kokosowego,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub miąższ z laski wanilii,
- łyżeczka cynamonu
Ten peeling pachnie po prostu obłędnie! Świetnie się sprawdzi zimą, ponieważ cynamon ma właściwości rozgrzewające. Kawa ujędrnia i wygładza skórę, pomaga zwalczyć cellulit.
Peeling różany
- szklanka białego cukru,
- 5 łyżek oliwki dla dzieci,
- kilkanaście zblendowanych płatków róży
Idealny na prezent dla przyjaciółki lub mamy. Jest nie tylko skuteczny, ale i pięknie wygląda. Zostawia na skórze delikatny zapach.
Peelingi najlepiej robić w niewielkich ilościach, tak, by zużyć je w ciągu kilku dni. A jeśli zrobicie więcej, to zawsze możecie komuś podarować 🙂 Taki peeling to świetny pomysł na prezent. Wystarczy tylko przełożyć go do ozdobnego słoiczka i gotowe.
Namawiam Was do wypróbowania 🙂 A może macie jakieś swoje ulubione peelingi? Podzielcie się w komentarzach! 🙂
Dodaj komentarz