Dzień dobry!
Wiosna nareszcie przyszła, a więc najwyższy czas, żeby przywrócić skórze nieco blasku i odżywić ją po zimie. Najłatwiej zrobić to, wykorzystując peeling enzymatyczny, który delikatnie złuszczy martwy naskórek i wygładzi cerę bez nadmiernego podrażniania. Czy wiesz, że możesz zrobić taki peeling w domu? To proste i dziś postaram się to udowodnić. 🙂
Peeling enzymatyczny. Co to takiego?
Enzymatyczny, czyli wykorzystujący działanie kwasów do tego, żeby pobudzić naturalne złuszczanie naskórka. Od peelingów mechanicznych różni się tym, że nie ma tutaj tego tarcia, które powoduje, że zbieramy martwy naskórek ze skóry. Przez to peelingi enzymatyczne są słusznie uważane za dużo delikatniejsze dla naszej skóry. Wszystko dzieje się po prostu naturalnie.
To wcale nie oznacza, że peelingi mechaniczne są złe! Osobiście z nich nie korzystam, bo peeling enzymatyczny jest lepszy dla skóry wrażliwej, a ja mam właśnie taką. Każda próba silniejszego oczyszczania cery kończy się u mnie zaczerwienieniem i podrażnieniami, stąd wybór peelingów enzymatycznych.
Peeling enzymatyczny z drogerii
Najczęściej sięgam po peelingi enzymatyczne, które dostępne są w drogeriach, bo nie zawsze mam czas na przygotowywanie własnych mieszanek. Jeśli sięgam po gotowce, pamiętam, żeby sprawdzić skład. Najważniejsze są składniki o działaniu złuszczającym, czyli „tytułowe” enzymy, a mogą to być:
- keratolina pozyskiwana syntetycznie,
- papaina, bromelaina, aktynidyna i arbutyna z owoców,
- pepsyna i trypsyna pochodzenia zwierzęcego,
- lub subtylizyna pochodzenia bakteryjnego.
Peeling enzymatyczny DIY
W tym wpisie chciałabym udowodnić Wam jednak, że skuteczny peeling enzymatyczny można zrobić w domu i nie jest to wcale tak trudne. Potrzebne są tylko odpowiednie składniki, a kluczowa jest mąka ryżowa, bo to ona zawiera składniki o takim działaniu, jakie mają wymienione wyżej enzymy.
Największą zaletą domowego peelingu enzymatycznego jest to, że złuszcza martwy naskórek w sposób 100% naturalny. Nie zawiera niczego, co mogłoby skórze zaszkodzić, a jego skład jest bardzo prosty. Można stosować go na każdy typ skóry bez obaw o podrażnienia, uczulenia itp. Jest świetnym zamiennikiem dla kupnych produktów, który przygotujemy w dosłownie kilka chwile i skutecznie wygładzić swoją skórę. Bez wychodzenia z domu.
Jak zrobić peeling enzymatyczny do twarzy?
Czas na przepis. Na początek skompletujcie wszystkie niezbędne składniki, których potrzebujecie, żeby zrobić domowy peeling enzymatyczny.
Składniki:
- 0,25 szklanki mąki ryżowej,
- 4-6 kropli olejku herbacianego,
- mniej więcej łyżka wody.
Przygotowanie:
Składniki przesypujemy do niewielkiej miseczki i mieszamy. W zależności od tego, jak duża jest Wasza szklanka, może pojawić się konieczność dodania więcej wody. Ogólnie skupcie się na tym, żeby konsystencja była taka, żeby gęstą papkę dało się nałożyć dłonią lub pędzlem na twarzy – nie może być za rzadka, ani za bardzo sypka, bo będzie się osypywała z policzków.
Stosowanie peelingu enzymatycznego DIY
Macie to? To teraz najprzyjemniejsza część, czyli użycie domowego peelingu, zrobionego własnoręcznie, naturalnego i skutecznego!
Zanim zaczniemy nakładać peeling, myjemy twarz i osuszamy miękkim ręcznikiem. Następnie nakładamy peeling na cerę, dokładnie pokrywając cienką warstwą ryżowej papki całą twarz i wszystkie zakamarki takie jak okolice nosa. Potem pozostawiamy na 2-3 minuty, żeby enzymy miały szansę uwolnić się i zadziałać na naszą skórę. Po tym czasie spłukujemy peeling ciepłą wodą, delikatnie masując twarz podczas tej czynności.
Gotowe! Spróbujcie same, to proste. 🙂
Dodaj komentarz