Parę dni temu zapukał do mnie kurier z przesyłką, której oczekiwałam jak prezentu na gwiazdkę. W środku… odżywka do brwi Nanobrow. <3
Nie pamiętam, czy napomknęłam wam o tym na blogu, ale od jakiegoś czasu szukałam fajnego produktu do pielęgnacji brwi. Po ciąży i karmieniu przestały być tak gęste, wyraziste i efektowne. Pokręciłam się trochę na forach i zamówiłam Nanobrow (może go kupić tutaj: nanobrow.pl), ponieważ miał naprawdę dobre recenzje. Dziś postanowiłam dorzucić do tego swoją cegiełkę, bo wiem, jak ważne są dla innych opinie.
Czym jest Nanobrow?
To odżywka do brwi. Jedna z wielu obecnych na rynku, ale wyróżniająca się przede wszystkim profesjonalnym działaniem i naprawdę doskonałym składem. Stworzona przede wszystkim dla kobiet, które narzekają na zbyt cienkie, przerzedzone i mało wyraziste brwi. To wielozadaniowy kosmetyk.
Jak wygląda Nanobrow?
Przyszedł do mnie ślicznie zapakowany – w eleganckim kartoniku, dobrze zabezpieczony, zaklejony markowymi taśmami. Przyznaję, że aż miło otwiera się takie przesyłki.
Samo serum Nanobrow bardzo przypomina mi odżywkę do rzęs. Czarne, smukłe opakowanie kryje w sobie bezbarwne, żelowe serum. Jednak zamiast cienkiego pędzelka jest miękki, skośny aplikator. Nie mogę przyczepić się tutaj do niczego – opakowanie prezentuje się naprawdę elegancko, jest wykonane dokładnie, z dobrych materiałów.
Jaki jest skład Nanobrow?
To połączenie najwyższej jakości składników. Niektóre nawilżają, inne odżywiają, a część regeneruje i stymuluje wzrost włosków. Każdy z nich jest niezbędny w składzie odżywki do brwi Nanobrow – nie ma tutaj niczego zbędnego, skład jest tak krótki i treściwy.
Najważniejsze składniki Nanobrow to: tarczyca bajkalska (bajkalina), która przyspiesza wzrost, ekstrakty z kiełków soi i pszenicy o działaniu wzmacniającym, pielęgnujący żeń-szeń, arginina zapewniająca odbudowę oraz panthenol, który nawilża, odżywia i upiększa brwi.
Ogromną zaletą jest moim zdaniem brak w składzie substancji szkodliwych m.in. parabenów, silikonów, potencjalnych alergenów.
Kilka ciekawostek:
- Nanobrow to odżywka do brwi nietestowana na zwierzętach.
- Jej skład został przebadany dermatologicznie, więc jest bezpieczna.
- Nadaje się dla wegan, bo nie zawiera składników odzwierzęcych.
- Wystarcza na kilka miesięcy, a świeżość zachowuje przez rok od otwarcia.
Jak działa Nanobrow?
Zanim jeszcze zobaczyłam pierwsze efekty stosowania Nanobrow (pojawiły się po ok. 10 dniach), obmyślałam plan tego wpisu. Zastanawiałam się, czy opisać wam obietnice producenta, czy swoje własne odczucia, czy może to wymieszać. Niepotrzebnie zaprzątałam sobie głowę, bo odżywka do brwi Nanobrow działa tak, jak to opisują.
- Regeneruje i wzmacnia.
- Przyspiesza porost brwi.
- Uelastycznia, nadaje blask.
- Hamuje wypadanie.
- Podkreśla piękny kształt brwi.
Jak stosować Nanobrow?
Aplikacja tej odżywki nie należy do trudnych, zwłaszcza że ma taki cudny, wyprofilowany aplikator. On praktycznie sam sunie po włoskach i pokrywa je delikatnym, bezzapachowym i bezbarwnym serum, które niemal od razu się wchłania.
Warto pamiętać o tym, że Nanobrow:
- nakładamy tylko raz dziennie,
- stosujemy zawsze przed snem,
- aplikujemy dopiero po demakijażu.
Wystarczy jedno pociągnięcie aplikatorem, aby nałożyć Nanobrow na pierwszą brew. Potem drugiem, żeby odżywić też drugą. Kilka sekund na wchłonięcie i… gotowe!
Efekty po 1 miesiącu!
Mogłabym pominąć ten akapit i napisać – sprawdźcie same. Jednak dam wam wybór – kupicie Nanobrow, jeśli same będziecie chciały. Mogę tylko powiedzieć wam, czy polecam. I? Jak najbardziej!
Po miesiącu moje brwi były w rewelacyjnej kondycji – dłuższe, gęstsze, ciemniejsze. Nie muszę już podkreślać ich woskiem i kredką, bo są ciemne i bardzo wyraziste. Raz na jakiś czas poprawiam tylko ich kontur, wyrywając zbędne włoski pęsetą. Rosną jak szalone, więc nawet jak wyrwę gdzieś za dużo, to po jakimś czasie wszystko wraca do normy. Nie boję się już wyjść bez umalowanych brwi z domu, bo są naturalnie piękne.
Pochwalcie się, czy też używacie Nanobrow?
Kocham grube gęste brwi, niestety nigdy takich nie miałam, moje to porażka ogólnie od zawsze, ale dzięki nanobrow sporo się zmieniło w ich wyglądzie: zagęściły się lekko, ściemniały, nabrały wyrazu. Jestem bardzo zadowolona, nie sądziłam, że to możliwe! Uwielbiam Nanobrow!
Pierwszy raz widzę odżywkę do brwi o tak ciekawym składzie, super! W dodatku bez parabenów i silikonów, nie jest testowana na zwierzętach… bardzo duży pozytyw!
Właśnie testuję tę odżywkę, fajnie się upewnić, że tak dobrze działa, już nie mogę się doczekać efektów, naprawdę świetnie się aplikuje i szybko wchłania, u mnie to niecały tydzień stosowania.
Na moje brwi nanobrow zadziałała bardzo szybko, a musze przyznac ze bardzo były zniszczone, bardzo zaczęły mi wypadać. Nanobrow mnie uchroniła przed katastrofą.
Cześć, dzięki za taką świetną, dokładną recenzję. Pomogła mi dobrać najlepszą odżywkę do brwi 🙂
Też polecam! Moje brwi stały się po Nanobrow piękniejsze i bardziej zadbane już w dwa tygodnie, to rewelacja, bardzo dobra odżywka do brwi, w końcu kosmetyk, który spełnia oczekiwania. Z pewnością kupię ją ponownie, ale na razie używam jej już 4 miesiąc i jeszcze się nie skończyła. Nie muszę już malować brwi, po prostu super!
Nanobrow rulez! <3
Niezłe licho z tej Nanobrow, właśnie przeczytałam też kilka rankingów i inne opinie, wychodzi na to że to najskuteczniejsza odżywka do brwi na rynku. Podoba mi się skład i cena, bo w porównaniu z niektórymi katastroficznie drogimi to ta jest po prostu bardzo uczciwa.
Fajnie, że można kupić przez internet, nie trzeba wychodzić z domu. Na stronie są korzystne rabaty i to oczywiście kolejny duży plus.
Jej, jaka fajna recenzja i oczywiście produkt. Nie słyszałam nigdy o odżywkach do brwi, czytam z zaciekawieniem, bo moim brwiom bardzo wiele brakuje do ideału… Słyszałam o tej tarczycy bajkalskiej, to podobno najlepszy składnik na porost włosów, działa cuda! Nanobrow z pewnością kupię!
“Rosną jak szalone” – i nic więcej dodawać nie musisz. 100% prawdy! Mam to samo!
interesujący skład, fajne działania, ciekawe czy u mnei też by działal podobnie 😉
Magik! Zamienia kijanko-podobne-coś w imponująco piękne brwi! <3
Kto powiedział, że piękne brwi to tylko te umalowane? Pokazujesz, że można też inaczej. Dziękuję 🙂 A Nanobrow już w koszyku, czeka na zamówienie.
Wiesz co? Zazdroszczę tej umiejętności pisania recenzji. Za każdym razem chcę kupić i tym razem chyba będzie podobnie. Naciągasz mój budżet, hehe. Oby było warto!
@złota-rybka będzie warto, nie zawiedziesz się, bo nanobrow to mistrz w pielęgnacji brwi i ja się np. z nim już nie mogę rozstać
UŻYWAM OD 2 MIESIĘCY SUPER
a ja się jeszcze zastanawiam nad tym serum… chociaż zachęciłaś bardzo 🙂
No jasne, że też używam Nanobrow. A czego innego miałabym używać? 😀
Moim zdaniem można znaleźć też tańszą odżywkę do brwi, która działa, ale tylko jak się nie ma dużych problemów z brwiami. Czasami po prostu trzeba sięgnąć po takie mocarne serum jak Nanobrow i już.