Cześć dziewczyny!
Zapewne zależy wam, jak w sumie każdej kobiecie na pięknych (lub przynajmniej znośnych) włosach, które dobrze wyglądają niezależnie od pogody, nie elektryzują się, są mocne i nie niszczeją tak łatwo. Czy wiecie, ze balsam do włosów to za mało aby uzyskać taki efekt? Dlatego polecam wam maski do włosów – tylko one ”leżakują” na włosach około 15 minut, lub dłużej. To sporo czasu, żeby z fryzurą zadziało się coś pozytywnego. Podpowiadam, jakie składniki w maskach są cenne i jakie maski wybrać, a by doczekać się włosów pięknych jak marzenie. 🙂 Zapraszam na wpis!
Dobra maska do włosów czyli jaka?
No właśnie. To może okazać się kłopotliwe – czy wiecie, po czym poznać dobrą maskę do włosów? Oczywiście, że nie po cenie ani popularnej firmie, która co kwadrans wrzuca reklamę w telewizji. Istotą maski do włosów są składniki. I wcale nie jest też tak, że w jednej masce musi ich być mnóstwo, ponieważ mogą się wówczas wykluczać w działaniu. Wybierz taką, która ma 3-3 składniki, ale za to dobre i konkretne, które są ważne w pielęgnacji włosów. Jakie to składniki? Już wyjaśniam!
Najważniejsze składniki dobrej maski do włosów
Keratyna – proteina, która jest strukturalnym białkiem włosa. Co znaczy ten dziwny zwrot? Już objaśniam. Otóż keratyna to jedna z nielicznych substancji, która wchodzi w skład naszych włosów; jest jego budulcem i jest niezbędna do tego, by włos był silny, zdrowy i mocny. Wasze włosy słabną? Stają się zniszczone? Kupcie maskę do włosów z keratyną! Moją lubioną jest maska Nanoil.
Pantenol – to doskonały „upiększacz” włosów, który natychmiast dodaje blasku, poprawia wygląd, wygładza i ogólnie poprawia kondycję włosów. Fajne jest to, że w dobrych kosmetykach do włosów pantenol działa już po pierwszym użyciu – stosujcie go regularnie, a wasze włosy będą zawsze mocne i zdrowe. Ciekawostką jest, że pantenol ułatwia też wnikanie cząstkom keratyny. Dobrze, jeśli występuje w kosmetyku razem z nią.
Jedwab – marzą się wam jedwabiście gładkie włosy? Zastosujcie maskę do włosów z jedwabiem. Ja używam jej przynajmniej dwa razy w miesiącu, często na zmianę z keratynową, a dodatkowo, aby wzmocnić wygładzające działanie jedwabiu stosuję też odżywkę dwufazową do włosów bez spłukiwania. Jest ich wiele w sklepach. Ja moją też zakupiłam na stronie Nanoil. W ogóle zrobiłam tam z rozpędu ogromne zakupy i to był strzał w 10, bo kosmetyki są po prostu rewelacyjne.
Olejek arganowy – nie tylko arganowy, bo tak naprawdę liczą się każde emolienty, które trafiają na wasze włosy. Stosujcie maskę olejową raz na jakiś czas, żeby nie przeproteinować włosów. Zobaczycie, że pasma będą mocne, zdrowie i pełne sprężystości. Olejki są potrzebne, aby uzyskać równowagę w pielęgnacji włosów.
Lekkie, przyjazne silikony – to tak już na deser dla włosów. One są ważne, bo genialnie wygładzają i chronią włosy przed niszczeniem, ale nie mogą to być ciężkie silikony, ponieważ zniszczą włosy, Dlatego zwróćcie na nie uwagę. czy coś jeszcze dodalibyście do tego składu? Napiszcie!
Dodaj komentarz