Nie wiem, jak to się stało, ale czuję się ostatnio, jakbym miała wylinkę. Suche płaty łuszczącej skóry to temat, który zawsze był mi obcy. Na brak nawilżenia nie mogłam narzekać, dlatego gdy zaczęłam kurację antybiotykami i już po dwóch tygodniach zobaczyłam, ze choć mija mi zapalenie, ale za to skóra totalnie wysycha – musiałam działać. Teraz rozumiem już, jak żmudna może być pielęgnacja takiej skóry, bo mam wrażenie, że mało co jej pomagało. Ale jednak “coś tam” pomogło i opowiem Wam, co. Zapraszam!
Sucha skóra – skąd się bierze to licho?
Sucha skóra to nie jest jakiś święty Graal przykrych, urodowych przypadłości, okazuje się, że około 50% ludzkości z nią się zmaga. Serio, nie wiedziałam. Myślałam, że po prostu pokłócili się z balsamem i stąd takie akcje, łuszczenie i szorstkość. Tymczasem może to być wręcz efekt stosowania nieodpowiedniego kosmetyku, który podstępnie nam przesusza ciało. Może to być też wynik zażywania leków (tak jest w moim przypadku), albo po prostu uboga dieta i nieodpowiednie nawadnianie skóry.
Jak zadbać o suchą skórę?
Ciężko o to okropieństwo uparte zadbać. Moja na przykład nie chciała w ogóle współpracować. Smarowałam ją bez opamiętania, a ona wchłaniała setki kg balsamu do ciała i… wciąż się przesuszała. W końcu doszłam do wniosku, że “zwykły balsamik” nie pomoże, tu potrzebny jakiś specjalista. Dlatego przewertowałam dziesiątki stron, a większość polecała jednego specjalistę do suchej skóry: OLEJEK ARGANOWY. No, ok: olejek arganowy wymiennie z masłem shea i olejkiem ze słodkich migdałów. Pomyślałam ok, czas zacząć olejować skórę, skoro tak dobrze idzie mi olejowanie włosów.
Jak stosować olejki na suchą skórę?
Ja stosuję je tak naprawdę bez umiaru, bez ograniczeń i w wielu formach. Olejki są istotne, aby skóra nie utraciła warstwy lipidów, a w przypadku suchej skóry, aby ową warstwę hydro-lipidową na nowo odbudowała. Olejki możecie stosować na wiele rozmaitych sposobów, ja używałam ich jako balsam, olejki do masażu oraz jako dodatek do kąpieli, czyli:
- WLEWAŁAM JE DO WANNY Z CIEPŁĄ WODĄ
- WCIERAŁAM W WILGOTNĄ SKÓRĘ PO KĄPIELI
- WCIERAŁAM W SUCHĄ SKÓRĘ PODCZAS MASAŻU
Czy to wystarczyło? Oczywiście, ale musicie pamiętać, by olejki dostarczać skórze regularnie, i nacierać ciało rano i wieczorem.
Co oprócz olejków na suchą skórę?
Olejki są super, ale możesz zastosować kilka innych produktów do ciała. Między innymi kwas hialuronowy – choćby ten, który jest przeznaczony do twarzy: po prostu dodajcie odrobinę hialuronu, oraz kilka kropli wybranego olejku do waszego balsamu do ciała. Wymieszajcie w zagłębieniu dłoni i nałóżcie na ciało. Gratulacje, właśnie stworzyliście balsam idealny.
Dobrze robi też skórze nawilżanie od wewnątrz i nie mówię jedynie o wypijaniu 2 litrów wody dziennie, ale też o nawadnianiu jej za pomocą dostarczanego od wewnątrz kwasu hialuronowego. Suplementacja ma oczywiście sens jedynie wtedy, gdy rzeczywiście przyjmujecie kwas i pijecie wodę.
Świetnie nadają się na suchą skórę także wszelkie kosmetyki dla dzieci, np. oliwka w żelu, dermokosmetyki z funkcją silnie natłuszczającą oraz specjalne płyny do kąpieli dla bobasów. 🙂 A może Wy znacie jakąś doskonałą maź na suchą skórę? Zdradźcie!
Dodaj komentarz