Niedawno w moje oczy rzuciła się pewna nowość na polskim rynku, a mianowicie żele pod prysznic Sanex. Marka dopiero zagościła w Polsce, dlatego postanowiłam przetestować żel pod prysznic Sanex. Czy Sanex rzeczywiście nawilża? Czy warto kupić produkty Sanex Dermo? O tym możecie przeczytać nieco niżej.
O PRODUKCIE:
Sanex Dermo to seria ośmiu (o ile się nie mylę) żeli pod prysznic, które łączy jedna wspólna cecha – skład oparty na substancjach nauralnie obecnych w skórze. Brzmi ciekawie, stąd moja decyzja o przetestowaniu tego produktu. Zdecydowałam się na Sanex Dermo Pro Hydrate, czyli żel pod prysznic głęboko nawilżający skórę bardzo suchą.
DZIAŁANIE:
Zatwierdzona przez dermatologów formuła żelu pod prysznic Sanex Dermo Pro Hydrate, która została opracowana z myślą o bardzo suchej skórze, zapewnia kompleksowe działanie na trzech płaszczyznach. Formuła Dermo Active 3 ma działać bowiem na trzy sposoby:
- Dogłębnie nawilżać.
- Kompleksowo ochraniać.
- Przywracać równowagę pH.
SKŁAD:
Skład jest dla mnie czarną magią. Sanex obiecuje, że jego produkty głęboko nawilżające to kompleks składników naturalnych dla skóry, ale skład wygląda mocno chemicznie. Znalazłam jednak w encyklopedii składników kosmetycznych kilka informacji na temat składu żeli Sanex Dermo Pro Hydrate.
- Glycerin – gliceryna, czyli humektant o właściwościach nawilżających;
- Cocamidopropyl Betaine – substancja myjąca, która jest bardzo delikatna dla skóry i łagodzi ewentualne działanie drażniące innych substancji kosmetyku;
- Coco-Glucoside – organiczny związek chemiczny pochodzący z oleju kokosowego, który wykazuje właściwości myjące oraz łagodzące;
- Sodium Lactate – hydrofilowa substancja nawilżająca, która zmiękcza warstwę rogową naskórka, złuszcza ją i pielęgnuje skórę przesuszoną;
- Lactic Acid – kwas mlekowy, o właściwościach nawilżających i zmiękczających, który pełni w kosmetyku funkcję modyfikatora pH;
- Styrene/Acrylates Copolymer – polimer wpływający na lepkość produktu, który zapewnia także zmiękczenie i wygładzenie skóry;
- Glyceryl Oleate – substancja czynna, która zapewnia jony wapnia i magnezu, a jej działanie to przede wszystkim tworzenie warstwy ochronnej zapobiegającej odparowywaniu wody;
- Caprylyl Glycol – właściwości podobne, jak wyżej, czyli pośrednie działanie nawilżające poprzez wspomaganie wiązania wody w skórze;
- SLES, czyli Sodium Laureth Sulfate – popularna substancja myjąca o właściwościach pianotwórczych, o której krążą pogłoski, że jest rakotwórcza, choć nikt tego nie potwierdził.
OCZEKIWANIA:
Po zapoznaniu się ze składem jestem na wstępie trochę rozczarowana, bo Sanex miał być bezpieczny i naturalny. Mimo tego chemicznego składu zdecydowałam się przetestować żel pod prysznic Dermo Pro Hydrate. Od dawna borykam się z problemem słabego nawilżenia skóry, która ma skłonność do wysuszania, dlatego liczę, że Sanex pomoże mi się z tym uporać. Niebawem wrócę z recenzją!
Dodaj komentarz