Jak pozbyłam się zaskórników? Sprawdzone patenty dla każdej z Was!

Cześć kochane!

Zaskórniki to małe, wredne i brzydkie kropki, które szpecą twarz. Pewnie większość z Was kiedyś zmierzyła się z tym problemem. Jeśli pokonałyście go, to składam Wam gratulacje. Dziewczyny, które jeszcze zmagają się z zatkanymi porami skóry, w moim dzisiejszym poście znajdą wiele przydatnych sposobów pielęgnacji cery. Dzięki nim będziesz miała piękną i gładką buźkę.

Zacznijmy jednak od krótkiego przypomnienia o zaskórnikach. Inaczej nazywasz je wągrami lub syfkami. Najczęściej powstają na skutek wydzielania bardzo dużej ilości sebum. Łój wraz ze złuszczonym naskórkiem zatyka pory skóry. W kontakcie z powietrzem utlenia się i przybiera czarną barwę. Niektóre z zaskórników przekształcają się w trądzik, ropne krosty, a także inne poważne choroby skóry. Wyróżnia się dwa rodzaje wągrów: otwarte i zamknięte. Wągry otwarte mają czarny kolor, zamknięte natomiast są białe. Mamy jeszcze prosaki, czyli znajdujące się pod skórą grudki.

Jak pokonać zaskórniki? Oto moje sposoby

Po pierwsze, nie wyciskajcie wągrów samodzielnie. Możecie uszkodzić naskórek, usunąć tylko część zaskórnika lub doprowadzić do podrażnień. O wiele lepszym pomysłem jest wizyta u kosmetyczki i poddanie się profesjonalnym zabiegom. Ja zdecydowałam się na całą serię, a zaczęłam od oczyszczania manualnego zakończonego nawilżającą maseczką. Kolejnym zabiegiem, który pomógł mi usunąć zaskórniki, był peeling kawitacyjny. Poddałam się także peelingowi chemicznemu z kwasem migdałowym. Ku mojemu zaskoczeniu kosmetyczka poleciła mi stosowanie produktów z tym składnikiem w domu. Oczywiście w trakcie kuracji koniecznie trzeba używać kremów z filtrem UV.

A jak obecnie oczyszczam cerę?

Rano i wieczorem stosuję preparaty do mycia twarzy o lekkiej formule. Pamiętajcie, że takie kosmetyki nie mogą zawierać substancji natłuszczających, tylko łagodzące i antybakteryjne (ale nie wysuszające). Kilka razy w tygodniu skórę złuszczam cukrowym peelingiem, a na oczyszczoną cerę nakładam maseczkę. Moimi ulubionymi są peel off, które „wyciągają” wszystko to, co znajduje się w porach skóry.

Ostatnio bardzo popularne stały się zestawy do domowych zabiegów mikrodermabrazji. W ich skład wchodzą preparat z kwasami, peeling mechaniczny i kosmetyk łagodzący. Aby uzyskać jeszcze lepsze efekty, można kupić sobie urządzenie do mikrodermabrazji, czyli małą wersję maszyny z gabinetu kosmetycznego.

Jeżeli będziecie stosować się do powyższych zasad, to tak jak ja z łatwością pozbędziecie się zaskórników. Piszcie, czy się wam udało.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *